Wkrótce święta

Nadal zimno i nie wiadomo kiedy to się zmieni. Do ogólnego chłodu doszedł jeszcze deszcz i zimny, tzw. porywisty wiatr. Właśnie przeszedł koło nas mały huragan. Gdybym akurat jechała na rowerze, pewnie by mnie przewrócił. Brr, aż okna trzeszczały w ramach. Myślałam ostatnio o zamontowaniu drewnianych, paletowych płotków. Ciekawe jak by się zachowały na takim wietrze. Mam nadzieję, że nie pofrunęłyby w świat, albo co gorsza nie uszkodziły kogoś lub czegoś.

Dziś jest TEN dzień, ten okropny dzień w roku, kiedy nadszedł poniedziałek po przesunięciu zegarków do przodu. Ja wiem, że przesunięcie było wczoraj, ale w niedzielę tak się tego nie odczuwa. Wstaje się „po staremu” i po staremu kładzie. A poniedziałek mija na podpieraniu rzęs i kolejnych kubkach kawy.

Dziś zaczynamy Wielki Tydzień. Za tydzień Święta. I to drugi dzień świąt. Gdybym w ferworze pracy miała już tu nie zajrzeć, wszystkim składam najlepsze życzenia spokojnych, słonecznych, ciepłych, pogodnych, rodzinnych Świąt Wielkanocnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *