Miałam rację

Niestety alfik matematyczny, o którym pisałam w poprzednim poście, okazał się dla mojego „Malucha” rzeczywiście trudny. No cóż, musimy we własnym zakresie poszukać jakichś ciekawych zadań rozwijających zdolności matematyczne, albo raczej umiejętność wykorzystywania wiedzy matematycznej, bo na typowe zadania szkolne nie ma co liczyć – Młody na piątki zwykle zalicza klasówki.